Kolorowa rafa koralowa… Reef!

Uwaga, ważne. Materiał sponsorowany – egzemplarz gry otrzymałem później bezzwrotnie od wydawnictwa FoxGames.

Układanie rafy koralowej? Z plastikowych elementów? Na punkty? Co to ma… o… dobre to. Ależ to jest dobre… !!

Info:

Autor: Emerson Matsuuchi
Liczba graczy: 2-4
Czas gry: ~30-45 minut?

W skrócie i ogółem – o zasadach:

Super łatwizna. W swojej turze gracz wykonuje jedną z dwóch akcji.

  1. Dobiera kartę z rzędu lub wierzchu talii do ręki lub
  2. Zagrywa już posiadaną z ręki i ją rozpatruje.

W pierwszym przypadku dobierana karta nic nie kosztuje o ile nie jest tą leżącą na stosie dociągania. Jeżeli jest, wtedy należy zapłacić jednym punktem (żetonem) kładąc go na karcie z rzędu o najniższej wartości.

W drugim zaś procedura prezentuje się następująco: najpierw bierzemy dwa wskazane elementy rafy koralowej z zasobów ogólnych i układamy na swojej planszy. Następnie odpalamy punktację jeśli spełniamy warunki, czyli na naszej planszetce znajduje się przynajmniej jeden układ komponentów pasujący do tego na karcie. Jeżeli jest ich więcej, dostaniemy więcej punktów.

To plus minus tyle. Partia kończy się gdy skończy się jeden lub więcej rodzajów elementów rafy. Osoba z największą ilością punktów zostaje zwycięzcą.

Po pełne reguły odsyłam oczywiście do instrukcji.

Wrażenia, refleksje, szczegóły:

Wykonanie:
W najlepszym porządku. Nic nadzwyczajnego tu nie znalazłem jeżeli chodzi o ilustracje czy komponenty, ale całość jest solidna, przejrzysta, ładna. Nie mam zarzutów ani do kolorystyki, ani do wykonania poszczególnych części, bo są wysokiej jakości. Fajnie, że fragmenty rafy pasują do siebie 'na ząbek’, w związku z czym dobrze trzymają się po ułożeniu w małe słupki. Wykonanie zatem zdecydowanie na plus.

Czas rozgrywki:
Rozgrywki przebiegają bardzo płynnie, są szybkie, bez nieprzyjemnych przycięć w oczekiwaniu na ruch. Gra śmiga aż miło. To lekka planszówka na krótką partyjkę.

Klimat:
Może trochę. Głównie za sprawą klawych elementów koralowca. Nie jest to mocna strona Reef, bo grze bliżej do planszówki abstrakcyjnej, ale nie szkodzi. Nadrabia w inny sposób.

Regrywalność:
Wyśmienita od strony mechanicznej, nieskomplikowana, pełna przyjemnego kombinowania, po prostu fajna. I w związku z tym, że model rozgrywki oferowany przez Reef jak najbardziej mnie przekonuje, grywalność oceniam wysoko. Regrywalność też, bo losowość w kartach wystarczająco różnicuje kolejne partie.

Próg wejścia (przystępność):
Super niski. Turbo lekkie reguły zapisane w dobrze przygotowanej instrukcji powodują, że zapoznanie z grą przebiegało gładziutko. Chwila moment i po sprawie. Trudności nie odnotowano.

Negatywna interakcja:
Interakcja pojawia się głównie przy zabieraniu kart, ale nie powiedziałbym, że jest to bardzo złośliwa forma wpływania na rywali. Kart jest na tyle dużo i są na tyle podobne, że da się zdobyć bez większego trudu coś wartościowego w zastępstwie. Nieco mocniejszym uderzeniem może być wykorzystywanie elementów rafy – dążenie do szybkiego wyczerpania jednego ich rodzaju. I faktycznie, bywało, że zaskoczony stwierdzałem: ups, to już koniec…? Miałem świetny plan na kilka ruchów do przodu, a tu nagle okazuje się, że nie zdążę go zrealizować.

Losowość:
Jak to z tasowaniem talii kart – nic specjalnego, normalka. Nie miałem okazji narzekać.

Podsumowanie:

No, no… kapkę zaskoczenie, prawda, ale jednocześnie są powody do zadowolenia. Świetna to planszówka, naprawdę świetna. Siadam, gram i chłonę przyjemność z prostego systemu zagrywania kart, układania elementów rafy i gromadzenia punktów. Mechanizm Reef pozbawiony zbędnie skomplikowanych, rozwlekłych reguł, błyszczy przystępnością. Oszlifowany system kusi lekkostrawną rozgrywką pełną wciągającego planowania i podejmowania nietrudnych, ale ciekawych decyzji. Główkowanie z użyciem kart – którą zatrzymać na dłużej, co zagrać już teraz, a co później. Co da mi więcej punktów, czy uda mi się zbudować odpowiedni układ dostatecznie szybko… daje mnóstwo frajdy.

Nie jest to gra ciężka, odwrotnie – raczej luźna do zagrania w krótkiej, wolnej chwili. Czy to w formie filera dla zaawansowanych, czy też jako solidna pozycja dla początkujących graczy. W takiej 'wadze’ chodzi Reef i sprawdza się w niej doskonale.

Krótko więc: brawo, bardzo dobra planszówka, zdecydowanie jedna z tych, po które sięgałem z wielką chęcią.

Najbardziej lubię (mocna strona):
Działanie kart, dwie funkcje – dokładam elementy i odpalam punktację.

Najmniej lubię (słaba strona):
Chyba nie ma tu nic takiego co bardzo mi przeszkadza…

Recenzja dokonana dzięki uprzejmości wydawnictwa FoxGames. Dzięki!