Uwaga, ważne. Materiał reklamowy – egzemplarz gry otrzymałem bezzwrotnie od wydawnictwa Rebel.
Recenzję gry znajdziesz tutaj: Elizjum
Dziś uchylamy wieko pudła Elizjum. Moje oczy były bardziej niż usatysfakcjonowane tym co zobaczyłem. Mam nadzieje, że wasze również!
Czas start!
Instrukcja oraz opis kart – ten drugi to bardzo przydatne narzędzie.
Wypraska, jedna z najlepszych z jakimi miałem do czynienia.
Jeszcze jeden rzut na pudło.
Trochę kafli, ten bardziej barwny używany jest dodatkowo.
Tu macie karty misji z kolejnością graczy, do wariantu 3 i 4 osobowego oraz duo.
I więcej kafli, tym razem składane elementy planszy gracza.
Trochę bardzo ważny kolumn, wcześniej oklejonych – specjalnie dla daltonistów.. 🙂
A oto on! Znacznik… rundy!
Trochę żetonów do oznaczania punktów zwycięstwa.
I żetony punktów zwycięstwa oraz znaczniki kasy.
A tu ringi do oznaczania kart z akcją jednorazową i żetony dla talii Aresa.
Jeszcze troszkę znaczników kolejności oraz punktacji.
Zestaw kart rodzin. 8 pakietów, wszystkie równie ładne.
Mniej więcej tak prezentują się z bliska.
Lub tak.
Skrót zasad punktacji na koniec gry.
I finalnie mały rzut na chaos na podłodze!
Unboxing dokonany dzięki uprzejmości wydawnictwa Rebel! Dzięki!