Jest! Drugie!… o rozszerzeniu: Wyspa Skye: Druidzi

Uwaga, ważne. Materiał reklamowy – egzemplarz gry otrzymałem bezzwrotnie od wydawnictwa Lacerta.

Autorzy: Alexander Pfister, Andreas Pelikan
Polski wydawca: Lacerta

Druidzi to rozszerzenie, już nie pierwsze zresztą, do Wyspy Skye, świetnej gry za której polską wersję odpowiada Lacerta. Podstawka pojawiła się już jakiś czas temu i zdecydowanie przypadła mi do gustu. Druidzi również wyszli na naszym rodzimym rynku pod flagą tego wydawnictwa i również trafili w moje ręce. Nie miałem wątpliwości – to będzie dobra rzecz. I faktycznie, jest dobra!


Dodatek wprowadza, przede wszystkim, nowe żetony – Druidów, a jakże, oraz kamiennych płyt. To moim zdaniem najważniejsze nowości, bo dodatkowe monety, żetony punktów i punktacji, a nawet plansza, aż tyle do gry nie wnoszą.


Ok, zatem żetony Druidów. Co z nimi? To po prostu kolejne tereny, które możemy dokładać do włości, przy czym wcześniej trzeba je oczywiście nabyć. Sposobność ku temu pojawia się po etapie kupowania. Robimy wtedy drugi i począwszy od pierwszego gracza każdy ma możliwość opłacić jeden (jest szansa, że bedzie za darmo) z dostępnych na torze na planszy Dolmenu. Kto nie chce, a warto zaznaczyć, że nierzadko jest to dość drogie, nie kupuje. W razie gdybyśmy zrezygnowali możemy zdecydować się na dobranie dwóch elementów z woreczka (czyli już nie będą to żetony Druidów) i wybraniu jednego z nich za opłatą pięciu złota.

A kamienne płyty? Te dostarczają posiadającemu je graczowi specjalne umiejętności. Może to na przykład być zniżka do kupowania od innej osoby albo możliwość kupowania od samego siebie. I tu istotne: płyty zdobywa się dzięki żetonom Druidów – gdy dołożymy do włości taki, który zwiera właśnie daną płytę.

Powtarzam co na początku: dobry to dodatek. Bardzo mi się podoba. Zmienia sporo w kluczowej fazie rozgrywki. Trzeba rozsądnie zarządzać złotem, by dać radę nabyć żetony w obu krokach kupowania. Jest przez to więcej główkowania i partie mogą się nieco wydłużyć, ale i tak uważam, że taka możliwość to zmiana zdecydowanie na lepsze. Poza tym więcej żetonów to też większe włości i ułatwienie, choćby, zamykania obszarów.

Dodatkowo na żetonach Druidów występuje mnóstwo zwojów. Co za tym idzie – otwierają się przed nami kolejne drogi do zdobywania punktów. To chyba największa ich zaleta rozszerzenia. No i warto wspomnieć, że niejednokrotnie zależało mi, by zabierać też te płytki, które mogły okazać się przydatne przeciwnikom – tak, oto szczypta negatywnej interakcji – niewielka, ale jednak.

No i moce kamiennych płyt. Super sprawa! Potrafią mocno wspomóc i myślę, że warto postarać się o upolowanie przynajmniej jednej na początku partii, by korzystać z umiejętności jak najdłużej.

Żetony punktacji – fajnie, że znalazły się w pudełku, to miły powiew świeżości.

Druidzi świetnie wpasowują się w podstawkę Wyspy Skye. Nie sądzę, bym jeszcze chciał grać bez tego rozszerzenia. Głównie z uwagi na zwoje z warunkami punktacji, to ich brakowałoby mi chyba najbardziej. Finalnie zatem: wyborny dodatek. O.

Recenzja dokonana dzięki uprzejmości wydawnictwa Lacerta. Dzięki!